@KKzuk

1 month ago

Jestem za przestrzeganiem prawa ale nie w dzisiejszych warunkach. Znaki ograniczenia po budowie zostają kilka tygodni, na krajówkach 90 40 90 40 co chwila, a stopy i ustąp pierwszeństwa to loteria, tam gdzie potrzebny stop to brak znaku, a w widocznym miejscu stoi. Poza tym nie da się zdefiniować wszystkich przepisów żeby zawsze były słuszne. Przykład? Zakaz wyprzedzania na przejściu gdzie pieszych w odległości 100m nie ma, a każdy hamuje byle tylko nie jechać 1km/h szybciej niż drugi, w głowie się to nie mieści. Brak zaufania do kierowców po prostu denerwuje, a ludzie którzy mają trochę oleju w głowie mają te same ograniczenia co ludzie co nie mają panowania nad ich maszynami.

Mogą mnie nazywać piratem, mogą mówić, że ze mnie zabójca, ale po prostu rozpatruję każdą sytuację oddzielnie niezależnie od przepisów, od tego mam umysł by myśleć a nie jak palant bezgranicznie ufać i stosować się do jakiegoś kodeksu.

Kultura, przewidywanie, oraz trochę wyobraźni. To w połączeniu z pojazdem w dobrym stanie jest gwarancją bezpieczeństwa. Można nie złamać prawa a doprowadzić do katastrofy, a można je naginać i nikomu krzywdy nie zrobić, to wszystko co mam do powiedzenia. Pozdrawiam wszystkich zmotoryzowanych, szerokości.

231 |